#kontrola emocji #wartości #powinności #work-life balance
Technologie umożliwiają natychmiastową komunikację i dostęp do wielu informacji w krótkim czasie. To sprawia, że cały czas śpieszymy się i ciągle coś nas rozprasza. Pośpiech pociąga za sobą ukryte koszty: utrudnioną koncentrację, rzadsze okazje do refleksji, mniej energii i czasu dla relacji, również ze sobą. Człowiek to nie komputer, nie możemy działać stale na wysokich obrotach, przez długi czas i obsługując wiele programów jednocześnie.
Niemniej często próbujemy.
Jak Ania, która mając 30-osobowy zespół w pracy i trójkę dzieci w domu, stara się „pogodzić pracę i życie”, czyli nie zawieść nikogo. Czując jednak, że zawodzi. Na przykład fukając na dzieci, które przychodzą z problemem, gdy ona zajęta jest ważnymi rzeczami w pracy.
No więc Ania rozmawiając ze mną na sesji odporności psychicznej powiedziała, że to co dla niej najważniejsze to kontrola emocji, chce się tego nauczyć, bo głupio jej, gdy wybucha zamiast policzyć do dziesięciu. Gdy ktoś mi mówi, że nie potrafi utrzymać samokontroli, pytam czy jest tak w każdym środowisku – domowym, zawodowym. Najczęściej okazuje się, że nie, że w środowisku zawodowym potrafimy słuchać, pozwalamy się wygadać, wysłuchujemy bez oceny, ten lont emocjonalny jest zdecydowanie dłuższy niż w domu. No bo przecież jesteśmy w pracy, tego nas uczyli, chcemy zachować profesjonalną twarz.
Kontrola emocji – potrafię, ale…
Jak i wiele innych osób moja klientka ze zdziwieniem odkryła, że skoro potrafi w pracy zachować spokój, cierpliwość, ciekawość do ludzi, nie reagować natychmiast – to znaczy, że potrafi „kontrolować emocje”. Umiejętności są. Po prostu nie w każdym środowisku tych umiejętności używa. Dlaczego?
Rozważyłyśmy tezę, że to dlatego, że nie sposób cały czas „trzymać gardę” i że po pracy chcemy móc puścić wszystkie sznurki luzem. Ale okazało się, że to nie o to w tym przypadku chodzi.
Poprosiłam Anię, żeby zrobiła krótkie ćwiczenie. Zapraszam Ciebie do zrobienia go teraz.
ĆWICZENIE. Co jest dla Ciebie ważne w życiu? Czym się kierujesz? Jakie masz priorytety?
W kolumnie nr 1 zaznacz, jak ważny jest dla Ciebie ten aspekt życia na skali os 1 do 10, gdzie 1 oznacza najmniej, a 10 najwięcej. Najwyższą lub najniższą ocenę możesz przyznać dowolnej liczbie kategorii.
W kolumnie drugiej oszacuj, ile energii obecnie poświęcasz na poszczególne aspekty życia. Zastosuj tą samą skalę od 1 do 10.
W kolumnie trzeciej wpisz wynik odjęcia liczby z kolumny drugiej od liczby z kolumny pierwszej.
1 | 2 | 3 | |
Praca/kariera | |||
Sukces finansowy | |||
Małżeństwo/partner | |||
Dzieci | |||
Rodzina | |||
Przyjaciele i znajomi | |||
Kondycja fizyczna/zdrowie | |||
Samorealizacja | |||
Szczęście | |||
Nauka/rozwój |
Pierwsza kolumna pokazuje Twoje wartości – aspiracje i deklaracje. Druga odzwierciedla Twoje obecne życie, czyli to, jaką energię wkładasz w realizację swoich deklarowanych wartości. Trzecia pokazuje rozbieżności między nimi. Ideałem pewnie byłoby zero w trzeciej kolumnie, bo to oznacza, że inwestujesz w dany aspekt życia ilość energii proporcjonalną do wagi, jaką do niego przywiązujesz. Różnica kilku punktów oznacza, że warto się temu aspektowi przyjrzeć.
Od słów do czynów – od deklaracji do codziennych nawyków. Od wybuchów do kontroli emocji.
Co wyszło u Ani? Bardzo duża różnica między wartościami deklarowanymi a realizowanymi w obszarze rodzina/dzieci/partner. Po prostu praca jest dla Ani bardzo ważna, również ważne są relacje w pracy. A wewnętrzny krytyk wytyka „Powinnaś poświęcić więcej czasu dzieciom”, „Powinnaś być lepszą matką”, „Nie powinnaś tak się zachowywać”, “Daj z siebie więcej”.
Skończyłyśmy sesję z refleksją, że wartości każdy ma prawo mieć swoje i nie musi się nikomu z tego tłumaczyć. Cokolwiek wybierzemy, jest ok. Ważne, żeby sobie to wewnętrznie poukładać i nie żyć cały czas z poczuciem winy. I ogromnymi rozbieżnościami między wartościami deklarowanymi a realizowanymi.
Taką samą tabelę możesz zrobić tylko dla swojego życia zawodowego, wpisując obszary takie jak np. wspieranie i motywowanie zespołu, organizowanie pracy, planowanie itd. Ja wpisałam ponizej obszary przykładowe, dopisz do nich swoje.
Przykładowe obszary | 1 | 2 | 3 |
Wspieranie i motywowanie ludzi w zespole | |||
Planowanie i strategia | |||
Wprowadzanie zmian | |||
Nauka/rozwój | |||
Organizacja pracy | |||
Współpraca międzywydziałowa | |||
Rozwiązywanie problemów | |||
Mentoring | |||
Kontrola | |||
Mojej klientce to ćwiczenie pomogło zrozumieć, że 1. Jest maksymalistką i po prostu chce za dużo – bo wszystko chciałaby mieć na maksa. A to niemożliwe. Ciało też już się u Ani dopomniało o swoje chronicznym bólem pleców. 2. Wymaga odwagi przyznanie, że możemy nie chcieć poświęcać dużo energii jakiemuś obszarowi, jeśli wychowywano nas w przyświadczeniu, że powinniśmy. 3. Te wybuchy, zawieszona kontrola emocji, ten krótki lont wynika w dużej mierze z przeciążenia wymaganiami wobec siebie.
Polecam na deser:
„Poskramianie swojego gremlina”, Rick Carson
„Czuła przewodniczka”, Natalia de Barbaro
Szkolenie “Rezylientne przywództwo”