Odporność psychiczna pracowników – w tym artykule dowiesz się, jak w praktyce wzmacniać siłę i odporność pracowników i budować odporne zespoły (resilient teams).
Autorzy modelu siły i odporności psychicznej AQR International – Doug Strycharczyk i Peter Clough – wymieniają cztery filary odporności psychicznej, z którymi możemy pracować rozwojowo. Możemy podać osobom mniej odpornym drabinę psychologiczną i wspierać odporność psychiczną pracowników.
PIERWSZY FILAR: POCZUCIE KONTROLI NAD SWOIM ŻYCIEM I EMOCJAMI
Osoby mniej odporne psychicznie często mają wrażenie, że „są jak liść na wietrze”, „rzeczy im się przytrafiają”, nie mają poczucia kontroli nad swoim życiem. Z tego powodu mogą nie podejmować żadnych działań lub wycofywać się. Nie funkcjonują zbyt dobrze w sytuacji większego obciążenia pracą, szybko odczuwają przeładowanie. Skupiają się głównie na tym, nad czym nie mają kontroli. Mają też poczucie, że niezbyt dobrze zarządzają emocjami, że to raczej emocje nimi sterują. Mogą reagować gniewem lub irytacją, gdy sprawy nie toczą się po ich myśli oraz okazywać dyskomfort, gdy inni ich „atakują”.
Poczucie kontroli mogło ostatnio się nam nieco obniżyć ze względu na niepewność związaną z pandemią i wymuszone przez nią nagłe zmiany.
Jak możesz wesprzeć takie osoby i pomóc im budować odporność psychiczną:
Pomóż w generowaniu pozytywnych emocji
Harwardzki badacz psychologii pozytywnej Shawn Achor przetestował w ponad 45 krajach pięć narzędzi w budowaniu odporności psychicznej, które nazwał Strategią Przewagi Szczęścia. Dlaczego? Bo kiedy doświadczamy pozytywnych stanów emocjonalnych nasz nas organizm wytwarza dopaminę, która włącza wszystkie ośrodki uczenia się w mózgu, wzmacnia uwagę i koncentrację. Jedno z tych narzędzi to:
Trening wdzięczności – codziennie znajdź i zapisz 3 pozytywne doświadczenia lub wydarzenia. Trenujemy wtedy swój mózg w tym co Martin Seligman nazwał wyuczonym optymizmem. Optymiści nie tracą energii mentalnej na rozpraszacze – wątpliwości, bezcelowe błądzenie myślami i martwienie się.
W zespole możemy sobie wprowadzić taki zwyczaj, aby zamykać tydzień podsumowaniem nakierowanym na to, co pozytywne: Co się pozytywnego wydarzyło w tym tygodniu? Za co jestem w tym tygodniu wdzięczny? Jakie swoje zasoby odnalazłam/wykorzystałam?
Przeanalizujcie „pole kontroli, pole wpływu i pole obaw”
Rzadko jest tak, żebyśmy nie mieli wpływu na żaden aspekt problemu, z którym się spotykamy. Problem wynika nie tylko z zewnętrznych czynników (otoczenia), ale też z naszej oceny, czyli sposobie myślenia o sytuacji. Na ten drugi czynnik zawsze mamy wpływ.
Bardzo dobrą robotę robi takie ćwiczenie: Zapisz problem/sytuację w formie zdania lub pytania, np. „Jak mogę motywować swój zespół w sytuacji permanentnej zmiany?” i przyjrzyjcie się temu w rozbiciu na „pole kontroli” – co kontroluję w tej sytuacji, na co mam absolutny wpływ? (moja energia, mój sposób myślenia, moje nastawienie) „pole wpływu” – na co mogę wpływać, ale kontroli nie mam (inni ludzie, bezpieczeństwo) oraz „pole obaw” – na co nie mam wpływu, ale obawiam się o to, myślę o tym.
Zajrzyjcie też na wpis Marka Romanowicza, warto! Opisuje swoje własne doświadczenia i pokazuje na własnym przykładzie, jak budować odporność psychiczną.
DRUGI FILAR: ZAANGAŻOWANIE – WYTRWAŁOŚĆ W REALIZACJI ZADAŃ
Osoby mniej odporne mają trudności z finalizacją zadań, łatwiej porzucają zadania, łatwiej je też od tych zadań odciągnąć. Towarzyszy im często niewiara w możliwość przezwyciężenia trudności, więc trudniej im wzbudzić entuzjazm dla określonych zadań i utrzymać wysoki poziom wysiłku. Nawet niewielkie trudności mogą im się wydawać olbrzymie i zniechęcać do kontynuowania wysiłku.
Takie osoby są mniej zorientowane na cel, może im brakować poczucia celu, cele wydają im się przytłaczające. Mają trudności w wyrobieniu sobie nawyków pomocnych w realizacji celów, w utrzymaniu konsekwencji w działaniu. Często można od nich usłyszeć „to nie mój dzień”, „mam pecha”, nie mogło mi się udać, bo…”.
Przykładowe działania do podjęcia:
Wsparcie w radzeniu sobie z rozproszeniami
Przede wszystkim chodzi mi o koncentrację, utrzymanie skupienia, poradzenie sobie z rozproszeniami. Osoby z niższym poziomem odporności często narzekają na dużą ilość rozproszeń, ale też same je generują. Warto pomóc im w przeanalizowaniu, co je rozprasza (czynniki ludzkie, hałas, duża ilość komunikatów). Następnie ustalić sposoby radzenia sobie z rozproszeniami, istotne będzie odcięcie niektórych bodźców, np. ikonek powiadomień, dźwięków powiadomień. Ja to nazywam „dietą niskoinformacyjną”, która polega na świadomym wyborze tego co czytam, słucham i tego, kiedy to robię. Zachęć do pracy w interwałach: np. 25 minut pracy w skupieniu tylko nad jednym zadaniem + 5 minut przerwy. Wprowadźcie w zespole bloki pracy w skupieniu, tak zwaną „power hour”.
Z czasem te zachowania staną się nawykowe, nie będą wymagały wysiłku i o to chodzi!
Wybór priorytetów
Polecam pracę z matrycą spraw pilne/niepilne i ważne/nieważne. Dla wielu osób trudnością jest ułożenie sobie zadań według priorytetów, sprawy je przytłaczają i nie wiadomo, za co się zabrać. Codzienne opisanie zadań w tej matrycy pozwala na skoncentrowaniu się na tym, co ważne i wzmocnieniu poczucia kontroli nad swoim czasem. Innym sposobem jest też kwalifikowanie zadania metodą MoSCoW jako Must, Should lub Could i rozpoczynanie od Must’ów. Chodzi o to, aby przy kolejnej „wrzutce” te osoby wiedziały, co jest pilne i ważne, a co może zaczekać. Dzięki temu nie będą miały wrażenia konieczności „robienia wszystkiego naraz”.
Ciąg dalszy (zostały nam jeszcze dwa filary) za dwa tygodnie ?
Przeczytaj więcej o tym, jak budować odporność psychiczną:
Jak zadbać o zdrowie psychiczne pracowników?